piątek, 26 listopada 2010

M 37. Mała Rozprawa o Zniszczeniu Pragnienia

1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi we Wschodnim Parku w Pałacu Matki Migary.

2. Wtedy Sakka, władca bogów udał się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu stanął z boku i spytał: „Czcigodny panie, jak pokrótce, mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, ten co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród bogów i ludzi?”.

3. „Tu władco bogów, mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania. Kiedy mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania, bezpośrednio wie wszystko, bezpośrednio wiedząc wszystko, całkowicie rozumie wszystko, całkowicie zrozumiawszy wszystko, jakiekolwiek uczucie czuje, czy to przyjemne czy bolesne czy ani-przyjemne-ani-bolesne, trwa kontemplując nietrwałość w tym uczuciu, kontemplując zanik, wstrzymanie, uwalnianie. Kontemplując tak nie trzyma się on niczego w świecie. Kiedy się nie trzyma, jest niezaniepokojony. Gdy niezaniepokojony, osobiście osiąga wygaszenie. Rozumie on: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej już tego stanu istnienia'. Pokrótce w ten sposób, władco bogów, ten mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, jest tym co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród ludzi i bogów”.

4. Wtedy Sakka, władca bogów, ciesząc się i radując słowami Zrealizowanego, złożył mu hołd i trzymając go po swej prawej stronie od razu zniknął.

5. Przy tej okazji czcigodny Maha Moggallana siedział nieopodal Zrealizowanego. Wtedy rozważył: „Czy ten bóg przeniknął znaczenie słów Zrealizowanego gdy się tak ucieszył i uradował, czy też nie? Załóżmy, że zbadam czy to zrobił czy nie”.

6. Wtedy, tak szybko jak silny człowiek mógłby wyprostować swe zgięte ramię lub zgiąć swe wyprostowane ramię, czcigodny Maha Moggallana zniknął z Pałacu Matki Migary we Wschodnim Parku i pojawił się wśród bogów Trzydziestu-trzech.

7. Przy tej okazji Sakka władca bogów był zaangażowany i wyposażony stukrotne w pięć rodzajów niebiańskiej muzyki i cieszył się nią w Parku Przyjemności Pojedynczego Lotosu. Gdy zobaczył nadchodzącego czcigodnego Maha Moggallanę zatrzymał muzykę i udał się do czcigodnego Maha Moggallany i powiedział do niego: „Zachodź dobry panie! Witam dobry panie Moggallano! Długo to już, dobry panie Moggallano, od kiedy znalazłeś ostatnio okazję tu przyjść, siadaj dobry panie Moggallano, to siedzenie jest gotowe”. Czcigodny Maha Moggallana usiadł na przygotowanym siedzeniu i Sakka zajął niższe miejsce i usiadł z boku. Wtedy czcigodny Maha Moggallana zapytał go:

8. "Kosiya, jak Zrealizowany przedstawił ci w skrócie wyzwolenie przez zniszczenie pragnienia. Byłoby dobrze gdybyśmy również mogli usłyszeć tą wypowiedź”. „Dobry panie Moggallano, jesteśmy tak zajęci, mamy wiele do zrobienia, nie tylko nasz własny interes ale również interesy bogów Trzydziestu-trzech. Poza tym dobry panie Moggallano, co zostało dobrze usłyszane, dobrze wyuczone, dobrze zauważone, dobrze zapamiętane, nagle nam zniknęło. Dobry panie Moggallano, zdarzyło się raz, że wybuchła wojna pomiędzy bogami a demonami. W tej wojnie bogowie zwyciężyli a demony zostały pokonane. Gdy wygrałem tą wojnę, powróciłem z niej jako zwycięzca, wybudowałem Pałac Vejayanta. Dobry panie Moggallano, Pałac Vejayanta ma sto wież każda wieża ma siedemset komnat, każda komnata ma siedem nimf i każda nimfa ma siedem służących. Czy chciałbyś zobaczyć piękno Pałacu Vejayanta, dobry panie Moggallano? Czcigodny Maha Moggallna zgodził się w milczeniu.

9. Wtedy Sakkha, władca bogów i boski król Vessavanna, udali się do Pałacu Vejayanta, puszczając przodem czcigodnego Maha Moggallanę. Kiedy służące Sakki zobaczyły z oddali nadchodzącego czcigodnego Maha Moggallanę były zakłopotane i zawstydzone i każda weszła do swego pokoju. Tak jak synowa jest zakłopotana i zawstydzona widząc swojego teścia, tak też gdy służące Sakki zobaczyły z oddali nadchodzącego czcigodnego Maha Moggallanę były zakłopotane i zawstydzone i każda weszła do swego pokoju.

10. Wtedy Sakka, władca bogów i boski król Vessavana oprowadzili i pokazali czcigodnemu Maha Moggallanie cały Pałac Vejayanta. „Dostrzeż dobry panie Moggallano to piękno Pałacu Vejayanta, spójrz na to piękno pałacu Vejayanta”. „Czcigodny Kosija zasługuje na taki pałac jako ten kto uprzednio czynił zasługi i kiedykolwiek ludzkie istoty widzą coś pięknego mówią: 'Panowie, na to zasługują bogowie Trzydziestu-trzech'. Czcigodny Kosija zasługuje na taki pałac jako ten kto uprzednio czynił zasługi”.

11. Wtedy czcigodny Maha Moggallana rozważył tak: „Ten bóg żyje zbytnio w zaniedbaniu. A gdybym tak wzbudził w nim poczucie pilności?” Wtedy czcigodny Maha Moggallana przeprowadził taki pokaz nadnaturalnej mocy, że koniuszkiem palca u stopy sprawił iż Pałac Vejayanta zaczął się trząść i drżeć i chwiać. Sakka i boski król Vessavana i bogowie Trzydziestu-trzech byli przepełnieni zdumieniem i zadziwieniem i powiedzieli: „Panowie, to cudowne, to wspaniałe, jaką potęgę i moc posiada ten pustelnik, że koniuszkiem palca u stopy sprawił iż Pałac Vejayanta zaczął się trząść i drżeć i chwiać.

12. Gdy czcigodny Maha Moggallana zobaczył, że u Sakki, władcy bogów pojawiło się poczucie pilności – jego włosy stanęły dęba, spytał go: „Kosiya, jak Zrealizowany przedstawił ci w skrócie wyzwolenie przez zniszczenie pragnienia? Byłoby dobrze gdybyśmy również usłyszeli tą wypowiedź”. „Dobrze, panie Moggallano, udałem się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu stanąłem z boku i powiedziałem: 'Czcigodny panie jak pokrótce, mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, ten co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród bogów i ludzi'. Kiedy to zostało powiedziane, dobry panie Moggallano, Zrealizowany powiedział mi: 'Tu władco bogów, mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania. Kiedy mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania, bezpośrednio wie wszystko, bezpośrednio wiedząc wszystko, całkowicie rozumie wszystko, całkowicie zrozumiawszy wszystko, jakiekolwiek uczucie czuje, czy to przyjemne czy bolesne czy ani- przyjemne-ani-bolesne, trwa kontemplując nietrwałość w tym uczuciu, kontemplując zanik, wstrzymanie, uwalnianie. Kontemplując tak nie trzyma się on niczego w świecie. Kiedy się nie trzyma, jest niezaniepokojony. Gdy niezaniepokojony, osobiście osiąga wygaszenie. Rozumie on: - Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia'. - Pokrótce w ten sposób, władco bogów, ten mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, jest tym co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród ludzi i bogów'. Oto jak Zrealizowany przedstawił mi w skrócie wyzwolenie przez zniszczenie pragnienia, dobry panie Moggallano”.

13. Wtedy czcigodny Maha Moggallana ucieszył się i uradował słowami Sakki władcy bogów. Wtedy tak szybko jak silny człowiek mógłby wyprostować swe zgięte ramię, lub zgiąć swe wyprostowane ramię, znknął od bogów Trzydziestu-trzech i pojawił się w Wschodnim Pałacu Matki Migary.

14. Wtedy wkrótce po tym jak odszedł, pomocnicy Sakki władcy bogów spytali go: „Dobry panie, czy to był twój mistrz, Zrealizowany?” „Nie, dobrzy panowie, to nie był mój mistrz Zrealizowany. To był jeden z moich towarzyszy w świętym życiu, czcigodny Maha Moggallana”. "Dobry panie, to twój zysk, że twój towarzysz w świętym życiu jest tak potężny i mocny. Och jak dużo bardziej musi być Zrealizowany, twój mistrz!”.

15. Wtedy Maha Moggallana udał się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu usiadł z boku i spytał go: „Czcigodny panie, czy Zrealizowany przypomina sobie przedstawienie w skrócie pewnemu z uznanych bogów z wielką świtą – wyzwolenia przez zniszczenie pragnienia?” „Przypominam to sobie, Moggallano. Tu Sakka władca bogów przyszedł do mnie i po złożeniu mi hołdu spytał: 'Czcigodny panie, jak pokrótce, mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, ten co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród bogów i ludzi'. Kiedy to zostało powiedziane, powiedziałem mu: 'Tu władco bogów, mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania. Kiedy mnich usłyszał, że nie ma nic wartego przywiązania, bezpośrednio wie wszystko, bezpośrednio wiedząc wszystko, całkowicie rozumie wszystko, całkowicie zrozumiawszy wszystko, jakiekolwiek uczucie czuje, czy to przyjemne czy bolesne czy ani przyjemne ani bolesne, trwa kontemplując nietrwałość w tym uczuciu, kontemplując zanik, wstrzymanie, uwalnianie. Kontemplując tak nie trzyma się on niczego w świecie. Kiedy się nie trzyma, jest niezaniepokojony. Gdy niezaniepokojony, osobiście osiąga wygaszenie. Rozumie on: -Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia'-. Pokrótce w ten sposób, władco bogów, ten mnich jest wyzwolony przez zniszczenie pragnienia, jest tym co osiągnął najwyższe bezpieczeństwo od niewoli, najwyższe święte życie, najwyższy cel, ten kto pierwszy wśród ludzi i bogów'. Oto jak przypominam sobie przedstawienie w skrócie dla Sakki władcy bogów wyzwolenia przez zniszczenie pragnienia”. Oto co powiedział Zrealizowany. Czcigodny Maha Moggallana był zadowolony i ucieszony słowami Zrealizowanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.