czwartek, 25 listopada 2010

M. 45 Krótsza Rozprawa o Sposobach Podejmowania Rzeczy

1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Savatthi w Gaju Jeta w Parku Anathapindiki. Tam odezwał się do mnichów tak: „Mnisi”. „Czcigodny panie”, odpowiedzieli. Zrealizowany rzekł to:

2. Mnisi, są cztery sposoby podejmowania rzeczy. Jakie cztery? Jest sposób podejmowania rzeczy co jest przyjemny teraz i dojrzewa w przyszłości bólem. Jest sposób podejmowania rzeczy który jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości bólem. Jest sposób podejmowania rzeczy który jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością. Jest sposób podejmowania rzeczy który jest przyjemny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością.

3. Mnisi, jaki jest sposób podejmowania rzeczy co jest przyjemny teraz i dojrzewa w przyszłości bólem? Mnisi, są pewni pustelnicy i bramini, których doktryna i pogląd są takie: „Nie ma szkodliwości w zmysłowych przyjemnościach”. Zadowalają się zmysłowymi przyjemnościami i zabawiają się z kobietami wędrowcami noszącymi swe włosy związane w kok. Mówią tak: "Jaki przyszły lęk widzą ci dobrzy pustelnicy i bramini w zmysłowych przyjemnościach, kiedy mówią o porzucaniu zmysłowych przyjemności i opisują pełne zrozumienie zmysłowych przyjemności? Przyjemny jest dotyk ramienia tych kobiet wędrowców, delikatny, miękki, subtelny!” Tak zadowalają się zmysłowymi przyjemnościami i po uczynieniu tego, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiają się w stanie deprywacji, w nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, nawet w piekle. Tam czują bolesne, przenikliwe, przeszywające uczucia. Mówią tak: „To jest przyszły lęk jaki ci dobrzy pustelnicy i bramini widzieli w zmysłowych przyjemnościach, kiedy mówili o porzucaniu zmysłowych przyjemności i opisywali pełne zrozumienie zmysłowych przyjemności. To z powodu zmysłowych przyjemności, z uwagi na zmysłowe przyjemności, teraz odczuwamy bolesne przenikliwe, przeszywające uczucia”.

4. Mnisi, załóżmy, że w ostatnim miesiącu gorącego sezonu strączek pnącza mulavy rozpękł się i wypadło z niego nasienie pod drzewo sala. Wtedy bóg żyjący na tym drzewie przestraszył się, stał się zaniepokojony i przerażony; ale jego przyjaciele i towarzysze bogowie, bogowie parku, bogowie drzew i bogowie zamieszkujący medyczne zioła, trawę i leśni drzewni monarchowie – zebrawszy się razem uspokoili tego boga tak: „Nie lękaj się, panie, nie lękaj. Być może paw połknie to nasienie mulavy czy dzikie zwierze je zje czy leśny ogień spali czy leśnik je zabierze czy białe mrówki pożrą czy może nawet nie jest ono płodne. Ale żaden paw nie połknął tego nasienia mulavy ani dzikie zwierze go nie zjadło, ani leśny ogień nie spalił ani leśnik nie zabrał ani białe mrówki nie pożarły i faktycznie było ono płodne. Wtedy nawilżone przez deszcz z deszczowych chmur, nasienie z czasem zakiełkowało i delikatna, miękka, subtelna wić owinęła się wokół drzewa sala. Wtedy bóg żyjący na drzewie sala pomyślał: „Jaki przyszły lęk widzieli moi przyjaciele i towarzysze bogowie, bogowie parku, bogowie drzew i bogowie zamieszkujący medyczne zioła, trawę i leśni drzewni monarchowie – kiedy zebrawszy się razem uspokajali mnie? Przyjemny jest dotyk tej wici pnącza mulavy, delikatny, miękki, subtelny!' Wtedy pnącze otoczyło drzewo sala, całe je pokryło i przesłoniło i złamało główne gałęzie drzewa. Bóg który żył na drzewie zrozumiał: „To jest przyszły lęk, który zobaczyli w tym nasieniu pnącza mulavy. Z powodu tej mulavy, teraz odczuwam bolesne przenikliwe, przeszywające uczucia”. Tak też mnisi, są pewni pustelnicy i bramini, których doktryna i pogląd są takie: "Nie ma szkodliwości w zmysłowych przyjemnościach”. Zadowalają się zmysłowymi przyjemnościami i zabawiają się z kobietami wędrowcami noszącymi swe włosy związane w kok. Mówią tak: "Jaki przyszły lęk widzą ci dobrzy pustelnicy i bramini w zmysłowych przyjemnościach, kiedy mówią o porzucaniu zmysłowych przyjemności i opisują pełne zrozumienie zmysłowych przyjemności? Przyjemny jest dotyk tych ramienia tych kobiet wędrowców, delikatny, miękki, subtelny!" Tak zadowalają się zmysłowymi przyjemnościami i po uczynieniu tego, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiają się w stanie deprywacji, w nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, nawet w piekle. Tam czują bolesne, przenikliwe, przeszywające uczucia. Mówią tak: "To jest przyszły lęk jaki ci dobrzy pustelnicy i bramini widzieli w zmysłowych przyjemnościach, kiedy mówili o porzucaniu zmysłowych przyjemności i opisywali pełne zrozumienie zmysłowych przyjemności. To z powodu zmysłowych przyjemności, z uwagi na zmysłowe przyjemności, teraz odczuwamy bolesne przenikliwe, przeszywające uczucia”.

5. Mnisi, a jaki jest sposób podejmowania rzeczy co jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości bólem? Tu mnisi, ktoś chodzi nago, odrzucając konwencje, liżąc ręce, nie przychodząc gdy zawołany, nie zatrzymując się gdy zawołany, nie akceptując przyniesionej rzeczy, lub rzeczy specjalnie zrobionej, lub zaproszenia, nie przyjmując niczego z naczynia, niczego z miski, przez próg, przez patyk, przez tłuczek, od dwóch jedzących razem, od kobiety z dzieckiem, od kobiety karmiącej (gdzie) kobieta kładła się z mężczyzną, stamtąd gdzie jedzenie jest zbierane do dystrybucji, gdzie pilnuje pies, stamtąd gdzie brzęczą muchy, nie akceptując ani ryby ani mięsa, nie pijąc likieru, wina czy sfermentowanego napoju. Utrzymuje zasadę jeden dom jedna łyżka jedzenia, dwa domy, dwie łyżki jedzenia ... siedem domów, siedem łyżek jedzenia. Żyje zjadając z jednego małego talerzyka, z dwóch ... z siedmiu małych talerzyków dziennie. Przyjmuje jedzenie raz dziennie, raz na dwa dni ... raz na siedem dni i tak dalej aż do jednego posiłku na dwa tygodnie. Trwa utrzymując praktykę przyjmowania jedzenia z określonymi przerwami, jest zjadaczem zieleniny, czy dzikiego ryżu, mchu, ryżowych łusek czy mąki sezamowej, czy trawy, czy krowiego łajna. Żyje o leśnych korzeniach czy owocach opadłych z drzew. Ubiera się w konopie czy konopie zmieszaną z tkaniną, w całun, w wyrzucone szmaty, w korę drzew, w skórę antylopy, w trawę kusa, w wełnę z włosów głowy, w zwierzęcą wełnę, w sowie skrzydła. Jest wyrywającym włosy i brodę utrzymującym praktykę wyrywania włosów i brody. Jest ciągle stojącym, odmawiającym siedzenia, poświęcającym się utrzymywaniu pozycji kucniętej. Jest używającym materaców ze szpikulców, robi materace ze szpikulców jako swe łoże. Trwa utrzymując praktykę trzykrotnego obmywania się w nocy. Tak na wiele sposobów trwa oddając się praktykom męczenia i umartwiania ciała. Po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawia się w stanie deprywacji, w nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, nawet w piekle. To jest nazywane sposobem podejmowania rzeczy co jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości bólem.

6. Mnisi, a jaki jest sposób podejmowania rzeczy co jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością? Tu mnisi, ktoś z natury jest obdarzony silnym pożądaniem i stale doświadcza bólu i smutku zrodzonego z pożądania; z natury jest obdarzony silną nienawiścią i stale doświadcza bólu i smutku zrodzonego z nienawiści; z natury jest obdarzony silnym złudzeniem i stale doświadcza bólu i smutku zrodzonego ze złudzenia. Jednak w bólu i smutku z rzewnymi łzami na twarzy prowadzi doskonale czyste święte życie. Po rozpadzie ciała, po śmierci pojawia się w szczęśliwej destynacji, nawet w niebiańskim świecie. To jest nazwane sposobem podejmowania rzeczy co jest bolesny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością.

7. Mnisi, a jaki jest sposób podejmowania rzeczy co jest przyjemny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością? Tu mnisi, ktoś z natury nie jest obdarzony silnym pożądaniem i nie doświadcza stale bólu i smutku zrodzonego z pożądania; z natury nie jest obdarzony silną nienawiścią i nie doświadcza stale bólu i smutku zrodzonego z nienawiści; z natury nie jest obdarzony silnym złudzeniem i nie doświadcza stale bólu i smutku zrodzonego ze złudzenia. Całkowicie odłączony od zmysłowych przzyjemności, odłączony od niekorzystnych stanów wkracza i trwa w pierwszej jhanie z myśleniem i rozważaniem wraz z błogością i przyjemnością zrodzonymi z odosobnienia. Po uspokojeniu myślenia i rozważania wkracza i trwa w drugiej jhanie z pewnością siebie i z zjednoczonym umysłem, bez myślenia i rozważania, z błogością i przyjemnością zrodzonymi z koncentracji. Z odejściem błogości trwając w równowadze, uważny i w pełni rozważny, ciągle odczuwając przyjemność cielesną, wkracza i trwa w trzeciej jhanie, na temat której szlachetni powiadają:'Ten ma przyjemne przebywanie, kto zrównoważony i uważny'. Po zaniechaniu przyjemności i bólu z uprzednim zanikiem radości i smutku, wkracza i trwa w czwartej jhanie, charakteryzującej się ani-bólem-ani-przyjemnością, i z oczyszczoną uważnością dzięki równowadze. Po rozpadzie ciała, po śmierci pojawia się w szczęśliwej destynacji, nawet w niebiańskim świecie. To jest nazwane sposobem podejmowania rzeczy co jest przyjemny teraz i dojrzewa w przyszłości przyjemnością. Takie mnisi są cztery sposoby podejmowania rzeczy”. Oto co powiedział Zrealizowany. Mnisi byli zadowoleni i ucieszeni słowami Zrealizowanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.