piątek, 26 listopada 2010

M 12.Wielka Rozprawa o Lwim Ryku

1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Vesali poza miastem w gaju na zachód od miasta.

2. Przy tej okazji Sunakkhatta z rodu Licchavi niedawno opuścił tą Dhammę i Dyscyplinę. Uczynił on takie twierdzenie przed zgromadzeniem w Vesali: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)”.

3. Wtedy z nastaniem poranka czcigodny Sariputta ubrał się i zabierając swą miskę i zewnętrzną szatę udał się do Vesali na żebraczy obchód. Wtedy usłyszał o tym co powiedział Sunakkhata z rodu Licchavi. Kiedy obszedł Vesali i powrócił z żebraczego obchodu, po posiłku udał się do Zrealizowanego i po złożeniu mu hołdu usiadł z boku. Kiedy to uczynił opowiedział Zrealizowanemu o tym co miało miejsce.

4. Sariputto, ten błądzący człowiek Sunakkhata jest zagniewany i jego słowa są wypowiedziane w gniewie. Myśląc, że gani Tathagatę, właściwie zachwala on Tathagatę gdż jest to pochwała dla Tathagaty powiedzieć o nim: Ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie doprowadza go to gdy ją praktykuje, do całkowitego wyczerpania u niego cierpienia".

5, Sariputto, ten błądzący człowiek Sunakkhatta nigdy nie wywnioskował o mnie tego zgodnie z Dhammą: „Ten Zrealizowany jest taki gdyż jest on arahatem całkowicie przebudzonym, doskonałym w prawdziwej wiedzy, prowadzeniu się, subtelnym znawcą światów, niezrównanym liderem ludzi do opanowania, nauczycielem bogów i ludzi, oświeconym, spełnionym”.

6. I nigdy nie wywnioskował o mnie tego zgodnie z Dhammą: „Ten Zrealizowany jest taki, że cieszy się różnymi rodzajami mocy: będąc jednym staje się wieloma, będąc wieloma staje się jednym; przechodzi bez przeszkód przez mur, przez ogrodzenie, przez górę jak przez przestrzeń, zanurza się i wynurza z ziemi jakby była to woda; chodzi po powierzchni wody jakby była to ziemia; siedząc ze skrzyżowanymi nogami podróżuje w powietrzu jak uskrzydlony ptak; swoją ręką dotyka księżyca i słońca, tak możnych tak potężnych; włada cielesnym mistrzostwem nawet tak daleko jak świat Brahmy".

7. I nigdy nie wywnioskował o mnie tego zgodnie z Dhammą: „Ten Zrealizowany jest taki, że elementem boskiego ucha, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, słyszy oba rodzaje dźwięków, niebiańskie i ludzkie, te które są odległe jak również te bliskie"

8. I nigdy nie wywnioskował o mnie zgodnie z Dhammą: „Ten Zrealizowany jest taki, że swym umysłem bada umysły innych istot, innych osób. Rozumie on umysł skażony przez pożądanie jako umysł skażony przez pożądanie; rozumie on umysł nieskażony przez pożądanie jako umysł nieskażony przez pożądanie; rozumie on umysł skażony przez nienawiść jako umysł skażony przez nienawiść, rozumie on umysł nieskażony przez nienawiść jako umysł nieskażony przez nienawiść; rozumie on umysł skażony przez złudzenie jako umysł skażony przez złudzenie, rozumie on umysł nieskażony przez złudzenie jako umysł nieskażony przez złudzenie; rozumie on umysł zjednoczony jako umysł zjednoczony i umysł rozproszony jako umysł rozproszony, rozumie on umysł wzniosły jako umysł wzniosły i umysł bez wzniosłości jako umysł bez wzniosłości; rozumie on umysł wychodzący poza jako umysł wychodzący poza i umysł nie wychodzący poza jako umysł nie wychodzący poza.

(Dziesięć mocy Tathagaty)

9. Sariputto, Tathagata ma te dziesięć mocy Tathagaty, posiadając które rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem. Jakie dziesięć?

10. (1). Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, możliwe jako możliwe i niemożliwe jako niemożliwe. I to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

11. (2). I znów, Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, dojrzewanie podjętych działań, przeszłych, przyszłych i teraźniejszych wraz z możliwościami i przyczynami i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

12. (3). I znów Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, destynacje do których prowadzą wszystkie drogi i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

13. (4). I znów Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, świat z jego wieloma różnymi elementami i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

14. (5). I znów Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, jak istoty różnią się inklinacjami, i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

15. (6). I znów Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, dyspozycyjność funkcji innych istot, innych osób i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

16. (7). I znów Tathagata rozumie takim jakim w rzeczywistości to jest, skalanie, oczyszczanie i wyjście z jhan, wyzwoleń, koncentracji i osiągnięć i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

17. (8). I znów Tathagata przypomina sobie swe przeszłe życia, mianowicie jedne narodziny, drugie narodziny ... pięć narodzin, dziesięć narodzin, pięćdziesiąt narodzin, sto narodzin, sto tysięcy narodzin, wiele eonów rozszerzania się wszechświata, wiele eonów kurczenia się wszechświata, wiele eonów rozszerzania i kurczenia się wszechświata: Tu byłem tak nazywany, takiej rasy, tak wyglądałem, taki był mój pokarm, takie było moje doświadczenie przyjemności i bólu, taki był okres mojego życia, odchodząc stamtąd umierając, pojawiłem się gdzie indziej, tam też byłem tak a tak nazywany, takiej rasy, tak wyglądałem, taki był mój pokarm, takie doświadczenie przyjemności i bólu, taki był okres mojego życia, przemijając, umierając tam, pojawiłem się tutaj. Tak z detalami i szczegółami Tathagata wspomina swoje rozliczne przeszłe życia. I to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

18. (9). I znów Tathagata niebiańskim okiem, oczyszczonym i przewyższającym ludzkie, widzi istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, o dobrym prowadzeniu się i źle się prowadzące, rozumie jak istoty pojawiają się zgodnie z ich działaniami tak: "Te wartościowe istoty, które źle się prowadziły ciałem mową i umysłem, lżące Szlachetnych, błędne w swych poglądach, skłaniające się do błędnego poglądu w swych działaniach, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w stanie deprywacji, zatraceniu, nawet w piekle, ale te wartościowe istoty, o dobrym prowadzeniu ciałem, mową i umysłem, nie lżące szlachetnych, słuszne w swych poglądach, skłaniające się do słusznego poglądu w swych działaniach, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w dobrej destynacji, nawet w niebiańskim świecie", tak niebiańskim okiem, które jest oczyszczone i przewyższa ludzkie, Tathagata widzi istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, o dobrym prowadzeniu się i źle się prowadzące. Tak Tathagata rozumie jak istoty pojawiają się zgodnie z ich działaniami. I to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

19. (10) I znów, Tathagata przez osobistą realizację z bezpośrednią wiedzą tutaj i teraz wkracza i trwa w wyzwolenie umysłu i wyzwolenie przez zrozumienie co bez skaz przez wyczerpanie skaz i to jest moc Tathagaty dzięki której rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

20. Tathagata ma te dziesięć mocy Tathagaty, posiadając które rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

21. Sariputto, jeżeli ktokolwiek wiedząc i widząc mnie tak, powie: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)” to (znajdzie się) w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd. Tak jak mnich doskonały w cnocie, koncentracji i zrozumieniu będzie się cieszył tutaj i teraz finałową wiedzą, tak też (stanie się) w tym przypadku, powiadam, że znajdzie się w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd.

(Cztery pewności)

22. Sariputto, są cztery rodzaje pewności, posiadając które Tathagata, rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem. Jakie cztery?

23. Nie widzę powodu dla którego jakiś pustelnik czy bramin czy Mara czy Brahma w świecie, mógłby zgodnie z Dhammą oskarżyć mnie tak: „Podczas gdy ogłaszasz odkrycie całkowitego oświecenia, nie jesteś oświecony odnośnie tych idei” i nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności.

24. Nie widzę powodu dla którego jakiś pustelnik czy bramin czy Mara czy Brahma w świecie, mógłby zgodnie z Dhammą oskarżyć mnie tak: „Podczas gdy ogłaszasz, że skazy są u ciebie wyczerpane, te skazy nie są u ciebie wyczerpane” i nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności.

25. Nie widzę powodu dla którego jakiś pustelnik czy bramin czy Mara czy Brahma w świecie, mógłby zgodnie z Dhammą oskarżyć mnie tak: „Te rzeczy o których powiedziałeś, że są przeszkodami w rzeczywistości nie są przeszkodami dla tego kto je praktykuje” i nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności.

26. Nie widzę powodu dla którego jakiś pustelnik czy bramin czy Mara czy Brahma w świecie, mógłby zgodnie z Dhammą oskarżyć mnie tak: „Ktokolwiek jest nauczany o Dhammie przez ciebie dla jego korzyści, nie prowadzi to właściwie do wyczerpania cierpienia u niego gdy ją praktykuje” i nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności.

27. Takie są cztery rodzaje pewności posiadając które, Tathagata rości sobie prawo do pozycji lidera stada, ryczy swój lwi ryk przed zgromadzeniami i obraca Boskim Kołem.

28. Sariputto jeżeli ktokolwiek wiedząc i widząc mnie tak, powie: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)”, to znajdzie się w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd. Tak jak mnich doskonały w cnocie, koncentracji i zrozumieniu będzie się cieszył tutaj i teraz finałową wiedzą, tak też (stanie się) w tym przypadku, powiadam, że znajdzie się w piekle, chyba że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd.

(Osiem Zgromadzeń)

29. Sariputto, jest osiem zgromadzeń. Jakie osiem? Zgromadzenie szlachetnych wojowników, zgromadzenie braminów, zgromadzenie gospodarzy, zgromadzenie pustelników, zgromadzenie Bogów Czterech Króli, zgromadzenie Bogów Trzydziestu-trzech, zgromadzenie Mary, zgromadzenie Brahmy. Posiadając te cztery rodzaje pewności Tathagata podchodzi i wchodzi do tych ośmiu zgromadzeń.

30. Posiadam bezpośrednią wiedzą jako wizytator o wielu setkach zgromadzeń szlachetnych wojowników. I dawnej siadałem wraz z nimi i rozmawiałem i prowadziłem konwersację z nimi. Nie widzę powodu dla którego strach czy niepewność mogłyby mnie tam najść. I nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności. Mam bezpośrednią wiedzę jako wizytator o wielu setkach zgromadzeń gospodarzy ... pustelników ... Bogów Czterech Króli ... Bogów Trzydziestu-trzech ... Mary ... Brahmy. I dawnej siadałem wraz z nimi i rozmawiałem i prowadziłem konwersację z nimi. Nie widzę powodu dla którego strach czy niepewność mogłyby mnie tam najść. I nie widząc do tego powodu trwam w bezpieczeństwie, wolności od strachu i pewności.

31. Sariputto jeżeli ktokolwiek wiedząc i widząc mnie tak, powie: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)”, to znajdzie się w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd. Tak jak mnich doskonały w cnocie, koncentracji i zrozumieniu będzie się cieszył tutaj i teraz finałową wiedzą, tak też (stanie się) w tym przypadku, powiadam, że znajdzie się w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd.

32. Sariputto, są te cztery rodzaje generacji. Jakie cztery? Generacja zrodzona z jaja, generacja zrodzona z łona, generacja zrodzona z brudu, i generacja zrodzona spontanicznie.

33. Czym jest generacja zrodzona z jaja? To istoty zrodzone przez rozbicie skorupy jaja; to nazywa się generacją zrodzoną z jaja. Czym jest generacja zrodzona z łona? To istoty zrodzone przez wydostanie się z membrany, to nazywa się generacją zrodzoną z łona. Czym jest generacja zrodzona z wilgoci? To istoty zrodzone w zgniłych rybach, w zgniłych trupach, w zgniłym pożywieniu, w ubikacji czy kanale, to nazywa się generacją zrodzoną z wilgoci. Czym jest generacja zrodzona spontanicznie? To bogowie i mieszkańcy piekieł i pewne istoty ludzkie i pewni mieszkańcy stanów deprywacji, to nazywa się generacją zrodzoną spontanicznie. Takie są cztery rodzaje generacji.

34. Sariputto jeżeli ktokolwiek wiedząc i widząc mnie tak, powie: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)”, to znajdzie się w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd. Tak jak mnich doskonały w cnocie, koncentracji i zrozumieniu będzie się cieszył tutaj i teraz finałową wiedzą, tak też (stanie się) w tym przypadku, powiadam, że zostanie doprowadzony do piekła, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd.

(Pięć destynacji i wygaszenie)

35. Sariputta, jest te pięć destynacji. Jakie pięć? Piekło, łono zwierzęcia, królestwo duchów, istot ludzkich i bogów.

36. (1) Rozumiem piekło; ścieżkę i drogę prowadzącą do piekła przez którą ten co na nią wkroczył po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się w stanie deprywacji, nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, w piekle.

(2). Rozumiem łono zwierzęcia i ścieżkę prowadzącą do łona zwierzęcia, przez którą ten co na nią wkroczył, pojawi się w łonie zwierzęcia.

(3). Rozumiem królestwo duchów i ścieżkę prowadzącą do królestwa duchów, przez którą ten co na nią wkroczył, pojawi się w królestwie duchów.

(4). Rozumiem istoty ludzkie i ścieżkę prowadzącą do ludzkiego świata, przez którą ten co na nią wkroczył, pojawi się w świecie ludzi.

(5). Rozumiem bogów i ścieżkę prowadzącą do świata bogów przez którą ten co na nią wkroczył, pojawi się w świecie bogów.

(6). Rozumiem wygaszenie i ścieżkę prowadzącą do wygaszenia przez którą ten co na nią wkroczył będzie trwał w wyzwoleniu umysłu i wyzwoleniu przez zrozumienie co bez skaz, przez wyczerpanie skaz.

37.(1). Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się ona ponownie w stanach deprywacji, w nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, w piekle”. I później boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiła się ona ponownie w stanach deprywacji, w nieszczęśliwej destynacji, w zatraceniu, w piekle i doświadcza niezmniejszających się bolesnych, dotkliwych, przeszywających uczuć. Załóżmy, że jest dół głęboki na wzrost człowieka, wypełniony żarzącym się węglem, bez ognia czy dymu i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę kierując się w stronę tego dołu; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że wejdzie do tego dołu” i później widzi, że wpadł do tego dołu i że doświadcza niezmniejszających się bolesnych, dotkliwych, przeszywających uczuć.

38. (2). Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się ona ponownie w łonie zwierzęcia. I później boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiła się ona ponownie w łonie zwierzęcia i doświadcza bolesnych, dotkliwych i przeszywających uczuć. Załóżmy, że jest dół głęboki na wzrost człowieka, wypełniony fekaliami, pełen nieczystości i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę kierując się w stronę tego dołu; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że wejdzie do tego dołu” i później widzi, że wpadł do tego dołu i że doświadcza niezmniejszających się bolesnych, dotkliwych, przeszywających uczuć.

39. (3). Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się ona ponownie w królestwie duchów. I później niebiańskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiła się ona ponownie w królestwie duchów i doświadcza tam wielu bolesnych uczuć. Załóżmy, że jest drzewo rosnące na nierównym gruncie o rzadkim listowiu rzucające rozrzedzony cień i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę kierując się w stronę tego drzewa; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że dojdzie do tego drzewa” i później widzi, że doszedł do tego drzewa i doświadcza tam wielu bolesnych uczuć.

40. (4). Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się ona ponownie wśród istot ludzkich. I później boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiła się ona ponownie wśród ludzi i doświadcza tam, wielu przyjemnych uczuć. Załóżmy, że jest drzewo rosnące na równym gruncie o gęstym listowiu rzucające gęsty cień i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę kierując się w stronę tego drzewa; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że dojdzie do tego drzewa” i później widzi, że doszedł do tego drzewa i doświadcza tam wielu przyjemnych uczuć.

41. (5) Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się ona ponownie w szczęśliwej destynacji, w niebiańskim świecie. I później boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiła się ona ponownie w niebiańskim świecie i doświadcza tam niezmniejszających się przyjemnych uczuć. Załóżmy, że jest dom a w nim pokój na piętrze, wytapetowany, zamknięty, zabezpieczony belkami i z zamkniętymi oknami a w nim kanapa wyścielana matami, kocami i prześcieradłami, obłożona skórą jelenia z baldachimem z karmazynową poduszką pod głowę i nogi i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę kierując się w stronę tego drzewa; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że dojdzie do tego domu” i później widzi, że doszedł do tego domu i doświadcza tam niezmniejszających się przyjemnych uczuć.

42. (6) Badając umysł umysłem, rozumiem pewną osobę tak oto: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że przez osobistą realizację będzie trwać w wyzwoleniu umysłu i wyzwoleniu przez zrozumienie co bez skaz, przez wyczerpanie skaz”. I później boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie widzę, że przez osobistą realizację wkroczyła i trwa w wyzwoleniu umysłu i wyzwoleniu przez zrozumienie co bez skaz, przez wyczerpanie skaz i doświadcza niezmniejszających się przyjemnych uczuć. Załóżmy, że jest staw z czystą, przyjemną zimną, przeźroczystą wodą, o łagodnych brzegach i uroczym nieopodal rosnącym lesie i wtedy człowiek zmęczony, wyczerpany upałem, osłabiony, z gorączką i pragnieniem, nadejdzie ścieżką prowadzącą w jedną tylko stronę, kierując się w stronę tego stawu; wtedy człowiek o dobrym wzroku widząc go, może powiedzieć: „Ta osoba zachowuje się tak, jej maniery są takie, ścieżka którą obrała jest taka, że dojdzie do tego stawu” i później widzi, że człowiek ten doszedł do tego stawu, okapał się i napił i zrelaksował, uwolnił od zmęczenia i gorączki i wyszedł ze stawu i siedzi lub leży w lesie doświadczając niezmniejszających się przyjemnych uczuć. Takie jest pięć rodzajów destynacji.

43. Sariputto jeżeli ktokolwiek wiedząc i widząc mnie tak, powie: „Mnich Gotama nie posiada rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych (to jest) wyższej niż ludzki stan. Mnich Gotama naucza Dhammy (zaledwie) ukutej przez ludzką myśl, podążając swą własną linią dociekań tak jak mu się to przedstawia i ktokolwiek jest pouczony w tej Dhammie ku swojej korzyści doprowadza go to (tylko) właściwie do wyczerpania u niego cierpienia, gdy ją praktykuje (ale do niczego więcej)” to (znajdzie się) w piekle, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd. Tak jak mnich doskonały w cnocie, koncentracji i zrozumieniu będzie się cieszył tutaj i teraz finałową wiedzą, tak też (stanie się) w tym przypadku, powiadam, że zostanie doprowadzony do piekła, chyba, że porzuci te stwierdzenie i ten (stan) umysłu i odwoła ten pogląd.

44. Sariputto, mam bezpośrednią wiedzę o czterech czynnikach świętego życia jako ten kto je przeżył. Praktykowałem ekstremalny ascetyzm, odosobnienie, gruboskórność i skrupulatność.

45. Taki był mój ascetyzm, że chodziłem nago, odrzucając konwencje, liżąc moje ręce, nie przychodząc gdy zawołany, nie zatrzymując się gdy zawołany, nie akceptując przyniesionej rzeczy, lub rzeczy specjalnie zrobionej, lub zaproszenia, nie przyjmowałem niczego z naczynia, niczego z miski, przez próg, przez patyk, przez tłuczek, od dwóch jedzących razem, od kobiety z dzieckiem, od kobiety karmiącej (gdzie) kobieta kładła się z mężczyzną, stamtąd gdzie jedzenie było zbierane do dystrybucji, gdzie pilnował pies, stamtąd gdzie brzęczały muchy, nie akceptowałem ani ryby ani mięsa, nie piłem likieru, wina czy sfermentowanego napoju. Utrzymywałem zasadę jeden dom jedna łyżka jedzenia, dwa domy, dwie łyżki jedzenia ... siedem domów, siedem łyżek jedzenia. Żyłem zjadając z jednego małego talerzyka, z dwóch ... z siedmiu małych talerzyków dziennie. Przyjmowałem jedzenie raz dziennie, raz na dwa dni ... raz na siedem dni i tak dalej aż do jednego posiłku na dwa tygodnie. Trwałem utrzymując praktykę przyjmowania jedzenia z określonymi przerwami, byłem zjadaczem zieleniny, czy dzikiego ryżu, mchu, ryżowych łusek czy mąki sezamowej, czy trawy, czy krowiego łajna. Żyłem o leśnych korzeniach czy owocach opadłych z drzew. Ubierałem się w konopie czy konopie zmieszaną z tkaniną, w całun, w wyrzucone szmaty, w korę drzew, w skórę antylopy, w trawę kusa, w wełnę z włosów głowy, w zwierzęcą wełnę, w sowie skrzydła. Byłem wyrywającym włosy i brodę utrzymującym praktykę wyrywania włosów i brody. Byłem ciągle stojącym, odmawiającym siedzenia, poświęcającym się utrzymywaniu pozycji kucniętej. Byłem używającym materaców ze szpikulców, robiłem materace ze szpikulców jako moje łoże. Trwałem utrzymując praktykę trzykrotnego obmywania się w nocy. Taki był mój ascetyzm.

46. Taka była moja gruboskórność, że jak pień drzewa przez lata akumuluje nowe słoje i powiększa się, tak też kurz i bród akumulował się i narastał przez lata na moim ciele. Nigdy nie pojawiła się u mnie myśl: „Ach zetrę ten kurz i brud z mojej ręki”, lub „Niech ktoś inny zetrze ten kurz i brud z mojej ręki” – nigdy nie pojawiła się u mnie taka myśl. Taka była moja gruboskórność.

47. Taka była moja skrupulatność, ze byłem zawsze uważny krocząc w przód i cofając się w tył, tak bardzo, że byłem pełen litości nawet co do kropli wody, tak oto: „Niech nie skrzywdzę drobnych oddychających rzeczy żyjących w szczelinach ziemi”.

48. Takie było moje odosobnienie, że odchodziłem do pewnego lasu i tam przebywałem. Kiedy widziałem pasterza krów czy pasterza owiec lub kogoś zbierającego trawę lub patyki czy drwala, uciekałem z gaju do gaju, z gęstwiny do gęstwiny, z zagłębienia do zagłębienia, z pagórka na pagórek; dlaczego tak było? By mnie nie zobaczono i abym ja ich nie widział. Tak jak urodzony w lesie jeleń widząc ludzkie istoty ucieka z gaju do gaju, z gęstwiny do gęstwiny, z zagłębienia do zagłębienia, z pagórka na pagórek tak też gdy widziałem pasterza krów czy pasterza owiec lub kogoś zbierającego trawę lub patyki czy drwala, uciekałem z gaju do gaju, z gęstwiny do gęstwiny, z zagłębienia do zagłębienia, z pagórka na pagórek.

49. Zachodziłem na czworaka do stodół gdy bydło zostało wyprowadzone i pasterze je opuścili i karmiłem się łajnem ssących mleko jagniąt. Tak długo jak starczało mojego własnego kału i moczu, odżywiałem się moim kałem i moczem. Tak wielkie było moje odchylenie w odżywianiu się.

50. Odchodziłem do jakiegoś napawającego strachem gaju i tam przebywałem – w gaju napawającym strachem tak, że normalnie postawiłby on dęba włosy temu kto nie jest wolny od pożądania. Przebywałem w nocy na otwartym powietrzu i w ciągu dnia w gaju gdy nadchodzą te zimne, wietrzne noce podczas ośmiu dni przymrozkowej przerwy. Przebywałem w ciągu dnia na otwartym powietrzu i w nocy w gaju podczas ostatniego miesiąca gorącego sezonu. I tam przyszły mi do głowy strofy nigdy przedtem niesłyszane:

Zmrożony przez noc, przypalany za dnia
Samotny w napawających strachem gajach
Nagi, bez ogniska by przy nim usiąść
Mimo to Pustelnik nie ustaje w poszukiwaniach.

51. Spałem na terenach cmentarnych z kośćmi umarłych jako poduszka. I chłopcy pastuchy przychodzili i pluli na mnie, oddawali mocz na mnie, obrzucali mnie błotem i wkładali patyki do uszu. Jednak nigdy nie doznałem powstania w moim umyśle złych myśli o nich. Takie było moje przebywanie w równowadze.

52. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez pokarm” i mówią oni „jedzmy owoce kola” i jedzą oni owoce kola i piją oni napój z owoców kola i robią oni wiele rodzajów potraw z owoców kola. Mam bezpośrednią wiedzę o jedzeniu pojedynczego owocu kola w ciągu dnia. Ale Sariputto, możesz pomyśleć, że owoc kola tamtego czasu był większy, lecz nie powinieneś tak uważać, owoc kola był wtedy tego samego rodzaju jak teraz. Przez odżywianie się pojedynczym owocem kola w ciągu dnia, moje ciało osiągnęło stan ekstremalnego osłabienia. Z powodu jedzenia tak mało moje członki stały się jak połączone segmenty winorośli czy bambusa. Z powodu jedzenia tak mało moje plecy stały się jak grzbiet wielbłąda. Z powodu jedzenia tak mało mój kręgosłup stał się jak sznur korali. Z powodu jedzenia tak mało moje żebra wystawały na zewnątrz jak wymizerowane krokwie starego spichlerza bez dachu. Z powodu jedzenia tak mało błysk moich oczu pogrążył się tak głęboko jak błysk wody w głębokiej studni. Z powodu jedzenia tak mało skóra na mojej głowie wyschła i uschła jak zielona trawa wysycha i usycha na wietrze i w słońcu. Z powodu jedzenia tak mało jeżeli dotykałem skóry na żołądku natrafiałem też na kręgosłup, jeżeli dotykałem kręgosłupa natrafiałem na skórę na żołądku. Z powodu jedzenia tak mało gdy oddawałem mocz czy opróżniałem jelita, upadałem tam na twarz. Z powodu jedzenia tak mało jeżeli próbowałem ulżyć swemu ciału pocierając swe członki moimi rękami, włosy przegniłe jak i ich korzenie, odpadały od mojego ciała gdy się pocierałem.

53. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez pokarm” i mówią oni „jedzmy fasolę” ...

54. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez pokarm” i mówią oni „jedzmy sezam” ...

55. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez pokarm” i mówią oni „jedzmy ryż” i jedzą oni ryż i piją oni napój z ryżu i robią oni wiele rodzajów potraw z ryżu. Mam bezpośrednią wiedzę o jedzeniu pojedynczego ziarna ryżu w ciągu dnia. Ale Sariputto, możesz pomyśleć, że ziarno ryżu tamtego czasu było większe, lecz nie powinieneś tak uważać, ziarno ryżu było wtedy tego samego rodzaju jak teraz. Przez odżywianie się pojedynczym ziarnem ryżu w ciągu dnia, moje ciało osiągnęło stan ekstremalnego osłabienia. Z powodu jedzenia tak mało moje członki stały się jak połączone segmenty winorośli czy bambusa. Z powodu jedzenia tak mało moje plecy stały się jak grzbiet wielbłąda. Z powodu jedzenia tak mało mój kręgosłup stał się jak sznur korali. Z powodu jedzenia tak mało moje żebra wystawały na zewnątrz jak wymizerowane krokwie starego spichlerza bez dachu. Z powodu jedzenia tak mało błysk moich oczu pogrążył się tak głęboko jak błysk wody w głębokiej studni. Z powodu jedzenia tak mało skóra na mojej głowie wyschła i uschła jak zielona trawa wysycha i usycha na wietrze i w słońcu. Z powodu jedzenia tak mało jeżeli dotykałem skóry na żołądku natrafiałem też na kręgosłup, jeżeli dotykałem kręgosłupa natrafiałem na skórę na żołądku. Z powodu jedzenia tak mało gdy oddawałem mocz czy opróżniałem jelita, upadałem tam na twarz. Z powodu jedzenia tak mało jeżeli próbowałem ulżyć swemu ciału pocierając swe członki moimi rękami, włosy przegniłe jak i ich korzenie, odpadały od mojego ciała gdy się pocierałem.

56. Jednak Sariputto przez takie zachowanie, przez taką praktykę, przez takie podejmowanie się trudnych wyczynów nie osiągnąłem rozróżnienia wartego wiedzy i wizji szlachetnych wyższego niż ludzki stan. Dlaczego tak było? Ponieważ nie osiągnąłem tego szlachetnego zrozumienia które gdy osiągnięte będąc szlachetnym i wyprowadzającym, prawidłowo wiedzie do wyczerpania cierpienia u tego kto je praktykuje.

57. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez koło odrodzin”. Ale nie jest możliwe by znaleźć koło odrodzin którego już nie przeszedłem dookoła w tej długiej podróży; z wyjątkiem bogów z czystych krain; gdybym przeszedł koło jako bóg w czystych krainach, nigdy już nie wróciłbym na ten świat.

58. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez (jakiś poszczególny rodzaj) odrodzin”. Ale nie jest możliwe by znaleźć rodzaj odrodzin gdzie się nie odrodziłem, z wyjątkiem bogów z czystych krain; gdybym odrodził się jako bóg w czystych krainach, nigdy już nie wróciłbym na ten świat.

59. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez (jakiś poszczególne) przebywanie”. Ale nie jest możliwe by znaleźć rodzaj przebywania gdzie bym nie przebywał, z wyjątkiem bogów z czystych krain; gdybym przebywał jako bóg w czystych krainach, nigdy już nie wróciłbym na ten świat.

60. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez ofiarę”. Ale nie jest możliwe by znaleźć rodzaj ofiary, która już nie była przeze mnie dokonana w tej długiej podróży, zarówno gdy byłem walecznym królem o namaszczonej głowie jak i braminem o wielkich posiadłościach.

61. Sariputto, są pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Do oczyszczenia dochodzi przez czczenie ognia”. Ale nie jest możliwe by znaleźć rodzaj ognia, który już nie został przeze mnie uczczony w tej długiej podróży zarówno gdy byłem walecznym królem o namaszczonej głowie jak i braminem o wielkich posiadłościach.

62. Sariputto, sa pewni pustelnicy i bramini których teoria i pogląd są takie: „Tak długo jak ten dobry człowiek jest ciągle młodym czarnowłosym chłopcem obdarzonym błogosławieństwem młodości, w pierwszej fazie życia, tak długo jest on o doskonałym i jasnym zrozumieniu. Ale kiedy ten dobry człowiek jest stary, wiekowy, obarczony latami, zaawansowany w życiu, po dojściu do ostatniego etapu, będąc po osiemdziesiątce, dziewięćdziesiątce, setce, wtedy jego jasność rozumowania jest zgubiona”. Teraz jestem stary, wiekowy, obarczony latami, zaawansowany w życiu, po dojściu do ostatniego etapu, mój wiek osiągnął osiemdziesiąt lat. I przypuśćmy, że mam czterech uczniów o okresie życia stu lat, doskonałych w uważności, pamięci i jasności zrozumienia. Tak jak dobrze wyposażony i wytrenowany łucznik, po odbyciu praktyki i przećwiczeniu mógłby z łatwością strzelić w czubek palmy – załóżmy, że będą oni równi co do doskonałości w uważności, rozwadze, pamięci i jasności zrozumienia. - i załóżmy, że bez przerwy będą mi zadawać pytania o Cztery Szlachetne Prawdy i że będę im odpowiadał gdy zapytany i oni zapamiętają każdą moją odpowiedź i nigdy nie zadają tego samego pytania czy nie zatrzymają się, z wyjątkiem na jedzenie, picie, żucie, oddanie moczu i opróżnianie jelit czy na odpoczynek by usunąć senność i zmęczenie; ciągle jednak ekspozycja Tathagaty o Dhammie, jego objaśnianie czynników Dhammy i jego odpowiedzi na pytania będą niewyczerpane. Ale w międzyczasie tych czterech uczniów z ich zakresem życia stu lat, ich zakresem stu lat życia, umrze po osiągnięciu stu lat. Sariputto, nawet jeżeli musiałbyś nieść mnie na łóżku, ciągle nie będzie zmiany w jasności zrozumienia Tathagaty.

63. Słusznie mówiąc, gdyby to powiedzieć o kimś: „Istota nie podległa złudzeniu pojawiła się na świecie dla dobra świata, dla dobra i szczęścia wielu, z litości dla świata, dla korzyści, dobra i szczęścia bogów i ludzi”, to o mnie w rzeczy samej tak słusznie należałoby powiedzieć.

64. Przy tej okazji czcigodny Nagasamila stał za Zrealizowanym, wachlując go. Wtedy powiedział on do Zrealizowanego: „To cudowne, to wspaniale. Gdy tak słuchałem tej rozprawy stanęły mi włosy na moim ciele. Czcigodny Panie, jaka jest nazwa tej rozprawy o Dhammie?” „Co do tego Nagadamila, możesz zapamiętać tę rozprawę jako Rozprawę Stawiającą Włosy”. Oto co powiedział Zrealizowany. Czcigodny Nagasamila był zadowolony i ucieszony słowami Zrealizowanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.