1. Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Kosambi w Parku Ghosity.
2. Przy tej okazji wędrowiec Sandaka mieszkał w Jaskini Drzewa Pilakkha z dużym zgromadzeniem wędrowców.
3. Wtedy, wieczorem, czcigodny Ananda wstał z medytacji i odezwał się do mnichów tak: „Przyjaciele, chodźmy do Stawu Devakata zobaczyć jaskinię”. „Tak przyjacielu”, odpowiedzieli ci mnisi. Wtedy czcigodny Ananda udał się do Stawu Devakata razem z licznymi mnichami.
4. Przy tej okazji wędrowiec Sandaka siedział wraz z dużym zgromadzeniem wędrowców krzyczących, hałasujących i głośnych, zaangażowanych w wiele wulgarnych rodzajów rozmów, takich jak o królach, rabusiach, ministrach, armiach, alarmach, bitwach, jedzeniu, piciu, ubraniu, łóżkach, girlandach, perfumach, krewnych, wehikułach, wsiach, miastach, krajach, kobietach, bohaterach, ulicach, studniach, zmarłych, o głupstwach, powstaniu świata, powstaniu morza, o tym czy rzeczy są czy też nie. Wędrowiec Sandaka zobaczył z oddali nadchodzącego czcigodnego Anandę. Widząc go uciszył swoje zgromadzenie tak: "Panowie, bądźcie cicho, panowie nie czyńcie hałasu. Nadchodzi tu pustelnik Ananda, jeden z tych uczniów pustelnika Gotamy przebywających w Kosambi. Ci czcigodni lubią ciszę, są dyscyplinowani w ciszy, rekomendują ciszę. Być może, jeżeli znajdzie on nasze zgromadzenie cichym, to pomyśli o tym by się przyłączyć". Wtedy wędrowcy zamilkli.
5. Czcigodny Ananda udał się do wędrowca Sandaki który powiedział: "Niech mistrz Ananda zajdzie tutaj, witam mistrza Anandę. Było to dawno temu gdy mistrz Ananda znalazł sposobność by tu przyjść. Niech mistrz Ananda usiądzie, siedzenie jest gotowe". Czcigodny Ananda usiadł na przygotowanym siedzeniu a wędrowiec Sandaka zajął niższe siedzenie siadając z boku. Kiedy to uczynił, czcigodny Ananda powiedział: „Dla jakiej dyskusji siedzicie tutaj teraz razem Sandaka? I o czym była dyskusja co została przerwana?”
5. „Mistrzu Ananda dajmy spokój dyskusji dla której teraz tutaj razem siedzimy. Mistrz Ananda równie dobrze może usłyszeć o niej potem. Byłoby dobrze gdyby mistrz Ananda dał mowę o Dhammie jego własnego nauczyciela”. „Zatem Sandaka słuchaj i bacznie uważaj na to co powiem”. „Tak, panie”, odpowiedział. Czcigodny Ananda rzekł to:
6. „Sandaka, są cztery drogi co negują prowadzenie świętego życia, co zostały zadeklarowane przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i w pełni przebudzonego, jak również te cztery rodzaje świętego życia, bez konsolacji zostały zdeklarowane, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna”. „Ale mistrzu Ananda, jakie są te cztery drogi co negują prowadzenie świętego życia, co zostały zadeklarowane przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i w pełni przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna?”
7. „Tu Sandako, pewien nauczyciel utrzymuje taką doktrynę i pogląd jak ten: 'Nie ma nic danego, nic ofiarowanego, nic poświęconego; nie ma owocu czy rezultatów dobrych i złych działań, ani ojca ani matki, ani istot które rodzą się spontanicznie, nie ma dobrych i cnotliwych pustelników i braminów w świecie którzy sami zrealizowali przez bezpośrednią wiedzę i deklarują ten świat i inny świat. Osoba składa się z czterech wielkich elementów, kiedy umiera ziemia wraca do ciała ziemi, woda wraca do ciała wody, ogień wraca do ciała ognia, powietrze wraca do ciała powietrza, organy transformują się w przestrzeń. Czterech mężczyzn, z karawanem za piątego wiozą trupa. Pogrzebowe oracje trwają tylko na terenie cmentarnym, kości bieleją, spalone ofiarunki kończą jako popiół. Dawanie jest doktryną głupców. Kiedy ktoś twierdzi, że jest (dawanie itp.) to jest to pustym fałszywym ględzeniem. Mądrzy i głupcy jednako są odcięci i anihilowani wraz z rozpadem ciała; po śmierci nie istnieją'.
8. O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel utrzymuje tą doktryną i pogląd: 'Nie ma nic danego ... nie istnieją'. Jeżeli słowa tego dobrego nauczyciela są prawdziwe, wtedy tutaj (w tym nauczaniu) wykonałem (mój obowiązek) nie robiąc nic, tutaj przeżyłem (święte życie) nie prowadząc go. Obaj jesteśmy tutaj doskonale równi (w tym nauczaniu), obaj osiągnęliśmy równość, ale nie mówię, że obaj zostaniemy odcięci i anihilowani z rozpadem ciała, że po śmierci nie będziemy istnieć. Ale to zbędne ze strony tego dobrego nauczyciela chodzić nago, golić się, ćwiczyć pozycję kucniętą i wyrywać włosy i brodę, skoro ja, który używam drzewa sandałowego z Benares i który noszę girlandy, pachnidła i używam balsamów i akceptuję złoto i srebro, uzyskam dokładnie taką samą destynację, ten sam przyszły los jak ten dobry nauczyciel. Cóż wiem, i widzę, że powinienem prowadzić święte życie pod wodzą takiego nauczyciela?' I kiedy tak znajduje, że ta droga neguje święte życie, odwraca się od niej i ją opuszcza.
9. To jest pierwsza droga co neguje prowadzenie świętego życia, która została zadeklarowana przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
10. I znów, Sandaka, tutaj pewien nauczyciel utrzymuje taką doktrynę i pogląd jak ten: 'Kiedy człowiek działa czy powoduje działanie, okalecza czy powoduje okaleczanie, torturuje czy powoduje tortury, kiedy przyczynia się do żalu, męczy, niepokoi lub powoduje niepokojenie, kiedy zabija żywe istoty, zabiera to co niedane, włamuje się rabując, napada, zasadza się na drodze, zajmuje się cudzymi żonami, wypowiada kłamstwo - żadnego zła dla działającego w tym nie ma. Gdyby człowiek ostrą piłą uczynił z żyjących istot na tej ziemi jedną masę mięsa, żadne zło by go z tego powodu nie spotkało i nie nadeszło. Gdyby człowiek szedł południowym brzegiem Gangesu zabijając i mordując, okaleczając i powodując okaleczanie, torturując i powodując tortury, żadne zło by z tego nie wypłynęło i nie nadeszło. Gdyby człowiek szedł północnym brzegiem Gangesu, rozdając podarunki i powodując rozdawanie, ofiarując i powodując ofiarowanie, żadne zasługi z tego by nie wypłynęły i nie nadeszły. Przez dawanie, trening, wstrzemięźliwość, mówienie prawdy, nie ma zasługi ani nadejścia zasługi'.
11. O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel utrzymuje tą doktryną i pogląd: 'Kiedy człowiek działa czy powoduje działanie ... nie ma zasługi ani nadejścia zasługi'. Jeżeli słowa tego dobrego nauczyciela są prawdziwe, wtedy tutaj (w tym nauczaniu) wykonałem (mój obowiązek) nie robiąc nic, tutaj przeżyłem (święte życie) nie wiodąc go. Obaj jesteśmy tutaj doskonale równi (w tym nauczaniu), obaj osiągnęliśmy równość, ale nie mówię, że cokolwiek obaj zrobimy, żadne zło się nie dzieje. Ale to zbędne ze strony tego dobrego nauczyciela chodzić nago, golić się, ćwiczyć pozycję kucniętą i wyrywać włosy i brodę, skoro ja, który używam drzewa sandałowego z Benares i który noszę girlandy, pachnidła i używam balsamów i akceptuję złoto i srebro, uzyskam dokładnie taką samą destynację, ten sam przyszły los jak ten dobry nauczyciel. Cóż wiem, i widzę, że powinienem prowadzić święte życie pod wodzą takiego nauczyciela?' I kiedy tak znajduje, że ta droga neguje święte życie, odwraca się od niej i ją opuszcza.
12. To jest druga droga co neguje prowadzenie świętego życia, która została zadeklarowana przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
13. I znów, Sandaka, tutaj pewien nauczyciel utrzymuje taką doktrynę i pogląd jak ten: 'Nie ma powodu, warunku dla skalania istot, istoty kalają się bez powodu i warunku. Nie ma powodu ani warunku na oczyszczenie istot, istoty oczyszczają się bez powodu i warunku. Nie ma mocy, energii, żadnej odwagi, żadnej wytrwałości, wszystkie oddychające rzeczy, wszystkie dusze są bez władzy, mocy i energii, prowadzone przez los, zbieg okoliczności i esencję, doświadczają one przyjemności i bólu w sześciu rodzajach'.
14. O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel utrzymuje tą doktryną i pogląd: 'Nie ma powodu, warunku dla skalania istot ... doświadczają one przyjemności i bólu w sześciu rodzajach'. Jeżeli słowa tego dobrego nauczyciela są prawdziwe, wtedy tutaj (w tym nauczaniu) wykonałem (mój obowiązek) nie robiąc nic, tutaj przeżyłem (święte życie) nie wiodąc go. Obaj jesteśmy tutaj doskonale równi (w tym nauczaniu), obaj osiągnęliśmy równość, ale nie mówię, że obaj będziemy oczyszczeni bez powodu i warunku. Ale to zbędne ze strony tego dobrego nauczyciela chodzić nago, golić się, ćwiczyć pozycję kucniętą i wyrywać włosy i brodę, skoro ja, który używam drzewa sandałowego z Benares i który noszę girlandy, pachnidła i używam balsamów i akceptuję złoto i srebro, uzyskam dokładnie taką samą destynację, ten sam przyszły los jak ten dobry nauczyciel. Cóż wiem, i widzę, że powinienem prowadzić święte życie pod wodzą takiego nauczyciela?' I kiedy tak znajduje, że ta droga neguje święte życie, odwraca się od niej i ją opuszcza.
15. To jest trzecia droga co neguje prowadzenie świętego życia, która została zadeklarowana przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
16. I znów, Sandaka, pewien nauczyciel tutaj utrzymuje taką doktrynę i pogląd jak ten: 'Jest tych siedem ciał co są nieuczynione, niedoszłe, niestworzone, bez kreatora, niepłodne, stojące jak górskie szczyty, stojące jak filary. Nie ruszają się ani nie zmieniają ani sobie nawzajem nie przeszkadzają. Żadne nie jest zdolne (spowodować) przyjemności czy bólu czy bólu-przyjemności u innego. Jakie siedem? To ciało ziemi, ciało wody, ciało ognia, ciało powietrza, przyjemność, ból i dusza za siódmą. Te jest siedem ciał co nieuczynione ... Stąd nie ma mordercy, nie ma rzeźnika, nie ma słuchacza, nie ma mówcy, nie ma poznającego, nie ma wiedzącego. Nawet ci którzy odcinają komuś głowę ostrym mieczem nie pozbawiają nikogo życia, miecz ledwo przechodzi przez przestrzeń pomiędzy siedmioma ciałami. Jest tych czternaście tysięcy podstawowych rodzajów generacji i jest sześć rodzajów działania i jest pięć rodzajów działania i są trzy rodzaje działania, działanie i pół-działanie, są tu sześćdziesiąt dwie drogi. Sześćdziesiąt swa subeony sześć klas, osiemnaście planów ludzkich, czterysta dziewięćdziesiąt rodzajów utrzymania, czterdzieści dziewięć rodzajów wędrowców, czterysta dziewięćdziesiąt ciał węży, dwieście zdolności, trzysta piekieł, trzydzieści sześć elementów kurzu, siedem miotów postrzegających, siedem miotów niepostrzegających, siedem miotów bez osłony, siedem rodzajów bogów, siedem rodzajów ludzi, siedem rodzajów demonów, siedem jezior, siedem przepaści, siedemset rodzajów przepaści, siedem rodzajów snów, siedemset rodzajów snów i osiemdziesiąt cztery tysiące wielkich eonów, przez które biegnąc i wędrując w kole odrodzin, głupcy i mądrzy jednako osiągną koniec cierpienia. Nie ma nic takiego: 'Przez ta cnotę i obserwancję czy ascetyzm czy święte życie, uczynię niedojrzałe działanie dojrzałym czy anihiluję dojrzałe gdy się pojawi'. Przyjemność i ból są zawieszone, koło odrodzin jest ograniczone, nie ma jego skrócenia ani wydłużenia, zwiększania czy pomniejszania. Tak jak kłębek nici gdy rzucony idzie tak daleko aż się rozwinie, tak też przez bieg i wędrówkę przez koło odrodzin głupcy i mądrzy jednako uczynią koniec cierpienia'.
17. O tym mądry człowiek myśli tak: 'Ten dobry nauczyciel utrzymuje tą doktryną i pogląd: 'Jest tych siedem ciał co są nieuczynione ... koniec cierpienia'. Jeżeli słowa tego dobrego nauczyciela są prawdziwe, wtedy tutaj (w tym nauczaniu) wykonałem (mój obowiązek) nie robiąc nic, tutaj przeżyłem (święte życie) nie wiodąc go. Obaj jesteśmy tutaj doskonale równi (w tym nauczaniu), obaj osiągnęliśmy równość, ale nie mówię, że obaj uczynimy koniec cierpienia przez bieg i wędrówkę w kole odrodzin. Ale to zbędne ze strony tego dobrego nauczyciela chodzić nago, golić się, ćwiczyć pozycję kucniętą i wyrywać włosy i brodę, skoro ja, który używam drzewa sandałowego z Benares i który noszę girlandy, pachnidła i używam balsamów i akceptuję złoto i srebro, uzyskam dokładnie taką samą destynację, ten sam przyszły los jak ten dobry nauczyciel. Cóż wiem, i widzę, że powinienem prowadzić święte życie pod wodzą takiego nauczyciela?' I kiedy tak znajduje, że ta droga neguje święte życie, odwraca się od niej i ją opuszcza.
18. To jest czwarta droga co neguje prowadzenie świętego życia, która została zadeklarowana przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
19.Takie są, Sandaka cztery drogi co negują prowadzenie świętego życia, co zostały zadeklarowane przez Zrealizowanego który widzi i wie, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna".
20. „To cudowne, to wspaniałe jak cztery drogi negujące prowadzenie świętego życia zostały zdeklarowane przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i w pełni przebudzonego. Ale mistrzu Anando, jakie są cztery rodzaje świętego życia bez konsolacji, co zostały zdeklarowane przez Zrealizowanego który wie i widzi, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna?”
21. „Tu Sandaka, pewien nauczyciel ogłasza się wszechwiedzącym i wszystko-widzącym, mającym pełną wiedzę i wizję w taki sposób: 'Niezależnie czy idę czy stoję czy śpię czy jestem przebudzony, wiedza i wizja są stale i nieprzerwanie obecne u mnie'. Wchodzi do pustego domu, nie dostaje jedzenia, gryzie go pies, spotyka dzikiego słonia, dzikiego konia, dzikiego byka, pyta się o imię i klan kobiety czy mężczyzny, pyta się o nazwę wioski czy miasta i jak tam dojść. Kiedy pytany: 'Jak to jest?' odpowiada: 'Musiałem wejść do pustego domu, oto dlaczego tam wszedłem, musiałem nie dostać jedzenia, oto dlaczego nic nie dostałem, musiałem zostać pogryziony przez psa, oto dlaczego zostałem pogryziony, musiałem spotkać dzikiego słonia, konia bawoła, oto dlaczego je spotkałem, musiałem zapytać się o imię i klan kobiety czy mężczyzny, oto dlaczego się zapytałem'.
22. O tym mądry człowiek myśli tak: 'Ten dobry nauczyciel ogłasza się wszechwiedzącym i wszystko-widzącym mającym pełna wiedzę i wizję w taki sposób: 'Niezależnie czy idę czy stoję czy śpię, czy jestem przebudzony, wiedza i wizja są stale i nieprzerwanie obecne u mnie'. Wchodzi do pustego domu, nie dostaje jedzenia, gryzie go pies ... Gdy spytany ... odpowiada ...oto dlaczego się zapytałem'. I tak gdy znajduje, że te święte życie jest bez konsolacji, odwraca się od niego i odchodzi.
23. To jest pierwszy rodzaj świętego życia bez konsolacji co został zdeklarowany przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
24. I znów, Sandaka, tu pewien nauczyciel jest tradycjonalistą, tym który uważa oralną tradycję za prawdę, i naucza Dhammy w zgodzie z oralną tradycją, przez przekazane legendy, zgodnie z tym co jest w pismach. Ale gdy nauczyciel jest tradycjonalistą, tym który uważa oralną tradycję za prawdę, pewne rzeczy są dobrze zapamiętane, a pewne źle zapamiętane, pewne są prawdą a pewne nie.
25 O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel jest tradycjonalistą ... pewne rzeczy są dobrze zapamiętane, a pewne źle zapamiętane, pewne są prawdą a pewne nie'. I tak gdy znajduje, że te święte życie jest bez konsolacji, odwraca się od niego i odchodzi.
26. To jest drugi rodzaj świętego życia bez konsolacji co został zdeklarowany przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
27. I znów, Sandaka, pewien nauczyciel jest logikiem, badaczem. Naucza Dhammy ukutej przez rozumowanie, podążając za linią badania tak jak mu się to przedstawia. Ale kiedy nauczyciel jest logikiem, badaczem, pewne rzeczy są dobrze wywnioskowane a pewne źle wywnioskowane, pewne są prawdą a pewne nie.
28 O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel jest logikiem ... pewne rzeczy są dobrze wywnioskowane a pewne źle wywnioskowane, pewne są prawdą a pewne nie'. I tak gdy znajduje, że te święte życie jest bez konsolacji, odwraca się od niego i odchodzi.
29. To jest trzeci rodzaj świętego życia bez konsolacji co został zdeklarowany przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i całkowice przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
30 I znów, Sandaka pewien nauczyciel jest tępy i pomieszany. Ponieważ jest tępy i pomieszany, gdy zapytany o taką a taką rzecz, angażuje się w werbalne uniki: 'Nie mówię, że tak jest ani że jest tak. I nie mówię że jest inaczej. I nie mówię że tak nie jest i nie mówię że nie jest tak że tak nie jest'.
31. O tym mądry człowiek rozważa tak: 'Ten dobry nauczyciel jest tępy i głupi. ...' I tak gdy znajduje, że te święte życie jest bez konsolacji, odwraca się od niego i odchodzi.
32. To jest czwarty rodzaj świętego życia bez konsolacji co został zdeklarowany przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie wiódł świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna.
33. Te są Sandako, cztery rodzaje świętego życia bez konsolacji, co zostały zdeklarowane przez Zrealizowanego który wie i widzi, spełnionego i w pełni przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia, lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna”.
34. „To cudownie, to wspaniale jak cztery rodzaje świętego życia bez konsolacji zostały zdeklarowane przez Zrealizowanego, który wie i widzi, spełnionego i całkowicie przebudzonego, gdzie mądry człowiek z pewnością nie będzie prowadził świętego życia lub jeżeli będzie, nie osiągnie prawdziwej drogi, Dhammy która jest korzystna. Ale mistrzu Anando co ten nauczyciel twierdzi, co deklaruje, przez co mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie i podczas tego osiągnąłby prawdziwą drogę Dhammy, która jest korzystna?”
35. "Tu Sandako, Tathagata pojawia się na świecie, Arahat, Całkowicie Przebudzony, doskonały w prawdziwej wiedzy i prowadzeniu się, wzniosły, znawca światów, nieporównany przywódca ludzi do opanowania, nauczyciel bogów i ludzi, oświecony, błogosławiony.
36. Gospodarz lub gospodarza syn lub urodzony w jakimś klanie, słyszy Dhammę. Słysząc Dhammę, nabiera on wiary w Tathagatę. Posiadając wiarę rozważa tak: 'Domowe życie jest tłoczne i duszne; bezdomne szeroko otwarte. Nie jest możliwym żyjąc jak gospodarz prowadzić święte życie, całkowicie doskonałe i czyste jak wypolerowana muszla. Może zgolę włosy i brodę, zawdzieję żółtą szatę i odejdę z domowego życia w bezdomność'. I przy innej okazji, zaniechawszy być może małego, być może wielkiego bogactwa być może małego być może wielkiego kręgu krewnych, goli swe włosy i brodę, ubiera żółta szatę i odchodzi z domowego życia w bezdomność.
37. Tak odchodząc i otrzymując reguły treningu i drogę życiową mnicha porzucając zabijanie żywych istot, staje się tym, kto powstrzymuje się od zabijania żywych istot, z odłożonymi kijem i bronią, łagodny i uprzejmy, trwa we współczuciu dla wszystkich istot. Porzucając zabieranie tego co niedane, staje się tym, który powstrzymuje się od zabierania tego co niedane, biorąc tylko to co dane, oczekując tylko tego co dane, staje się tym, który powstrzymuje się od zabierania tego co niedane, trwając czystym w sobie przez nie kradzenie. Porzucając to co nie należy do świętego życia, staje się tym kto żyje poza, powstrzymując się od wulgarnej zmysłowości. Porzucając fałszywą mowę, staje się tym który powstrzymuje się od fałszywej mowy, mówiąc prawdę, lgnąc do prawdy, jest godny zaufania, rzetelny i niezawodny. Porzucając złośliwą mowę staje się tym kto powstrzymuje się od złośliwej mowy, jak ten co ani nie powtarza gdzie indziej w celu tworzenia podziałów tego co tu usłyszał, ani nie powtarza tutaj tego co usłyszał gdzie indziej; jest tym który jednoczy podzielonych, jest promotorem przyjaźni i radosnej zgody, raduje się zgodnością, cieszy się zgodnością, staje się mówcą słów które promują zgodę. Porzucając ostrą mowę, staje się tym który powstrzymuje się od ostrej mowy, staje się mówcą słów łagodnych, miłych i cieszących ucho, dochodzących do serca, słów drogich i pożądanych przez wielu. Porzucając obmowę, staje się tym który powstrzymuje się obmowy, jak ten kto mówi zgodnie ze stanem faktycznym, o tym co korzystne, o Dhammie i Dyscyplinie, staje się mówcą właściwych słów, wartych zapamiętania, uzasadnionych, wyważonych i związanych z dobrem. Staje się tym, który powstrzymuje się od niszczenia roślin i nasion. Staje się tym, który je tylko raz dziennie, odmawiając posiłku o późnej porze i w nocy. Staje się tym, który powstrzymuje się od tańca i śpiewu, muzyki i przedstawień teatralnych. Staje się tym, który powstrzymuje się od noszenia ozdób i używania pachnideł. Staje się tym, który powstrzymuje się od używania wysokich i dużych łóżek. Staje się tym, który powstrzymuje się od akceptowania złota i srebra. Staje się tym, który powstrzymuje się od akceptowania: surowego ziarna...surowego mięsa...kobiet i dziewczyn ... niewolnic i niewolników ... owiec i kóz ... słoni i wołów, koni i kobył ... pól i ziemi. Staje się tym który powstrzymuje się od chodzenia na posyłki...od kupowania i sprzedawania...od używania fałszywych wag ... fałszywych metali i fałszywych miar ... od oszukiwania, zwodzenia, defraudowania i szachrajstwa ... od ranienia, mordowania, więzienia, zbójnictwa, plądrowania i przemocy.
38. Staje się tym co jest zadowolony z szat do ochrony ciała, z wyżebranego jedzenia do zaspokojenia głodu, gdziekolwiek idzie, cały swój dobytek zabiera ze sobą. Tak samo jak ptak co gdziekolwiek leci używa swych własnych skrzydeł, tak też on staje się tym, który jest zadowolony z szat do ochrony ciała, z wyżebranego pożywienia dla zaspokojenia głodu, gdziekolwiek idzie, cały swój dobytek zabiera ze sobą. Posiadając ten rodzaj cnót, właściwych Szlachetnym, czuje w sobie zadowolenie co nienaganne.
39. Staje się tym, który widząc materialne formy okiem, nie dostrzega znaków i cech przez które, gdyby pozostawił organ zmysłowy bez protekcji, złe niekorzystne stany pożądania i smutku mogłyby go nawiedzić. Praktykuje on drogę wstrzemięźliwości, chroni zmysł oka, podejmuje się wstrzemięźliwości zmysłu oka. Słysząc dźwięk uchem ... Wąchając zapach nosem ... Smakując smak językiem ... Dotykając dotykalne ciałem ... Poznając idee umysłem ... podejmuje się wstrzemięźliwości zmysłu umysłu. Posiadając ta wstrzemięźliwość szlachetnych, czuje w sobie zadowolenie co nienaganne.
40. Staje się tym który działa z pełną rozwagą, poruszając się na przód i z powrotem, który działa z pełną rozwagą patrząc na i patrząc poza, który działa z pełną rozwagą zginając się i rozciągając, który działa z pełną rozwagą nosząc połataną szatę i miskę, który działa z pełną rozwagą gdy je, pije przeżuwa i smakuje, który działa z pełna rozwagą gdy opróżnia jelita i oddaje mocz, który działa z pełną rozwagą gdy chodzi, stoi i siedzi, budzi się, mówi i milczy.
41. Posiadając ten agregat szlachetnej cnoty i tą szlachetną wstrzemięźliwość funkcji zmysłowych udaje się na odosobnione miejsce: do lasu, korzenia drzewa, na górę, urwisko, do jaskini, na teren cmentarny, otwartą przestrzeń, do leśnej gęstwiny, kopy siana.
42. Po powrocie z żebrania, po posiłku, siada krzyżując swe nogi, z ciałem wyprostowanym, z ustanowioną uważnością przed sobą. Porzucając pożądanie świata, oczyszcza on swój umysł od pożądania. Porzucając złą wolę i nienawiść, trwa bez umysłu ogarniętego złą wolą, współczujący dla dobra wszystkich żywych istot, oczyszcza umysł od złej woli, złośliwości i nienawiści. Porzucając stany letargiczne i ospałość, trwa z umysłem wolnym od stanów letargicznych i ospałości, postrzegając światło, uważny i w pełni rozważny, oczyszcza swój umysł ze stanów letargicznych i ospałości. Porzucając niepokój i zmartwienia, trwa niezaniepokojony, z umysłem wyciszonym w sobie, oczyszczając umysł z niepokoju i zmartwień. Porzucając niepewność, trwa z umysłem, który pokonał niepewność, nie kwestionując korzystnych idei, oczyszcza umysł z niepewności.
43. Po porzuceniu tych pięciu przeszkód, skalań umysłu, osłabiających zrozumienie, całkowicie odłączony od zmysłowych przyjemności, odłączony od niekorzystnych stanów, wkracza i trwa w pierwszej jhanie z myśleniem i rozważaniem wraz z błogością i przyjemnością zrodzonymi z odosobnienia. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna.
44-46. Po uspokojeniu myślenia i rozważania wkracza i trwa w drugiej jhanie z pewnością siebie i z zjednoczonym umysłem, bez myślenia i rozważania, z błogością i przyjemnością zrodzonymi z koncentracji. ... Z odejściem błogości trwając w równowadze, uważny i w pełni rozważny, ciągle odczuwając przyjemność cielesną, wkracza i trwa w trzeciej jhanie, na temat której szlachetni powiadają:'Ten ma przyjemne przebywanie, kto zrównoważony i uważny'. ... Po zaniechaniu przyjemności i bólu z uprzednim zanikiem radości i smutku, wkracza i trwa w czwartej jhanie, charakteryzującej się ani-bólem-ani-przyjemnością, i z oczyszczoną uważnością dzięki równowadze. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna.
47. Kiedy jego umysł jest taki sposób oczyszczony, jasny, nieskazitelny, wolny od niedoskonałości, podatny, sprawny, stały i z osiągniętą niewzruszonością, nakierowuje go na wiedzę o przeszłych życiach. Wspomina swe rozliczne przeszłe życia: jedne narodziny, drugie narodziny, trzecie narodziny, czwarte narodziny, piąte narodziny, dziesięć narodzin, dwadzieścia narodzin, trzydzieści narodzin, czterdzieści narodzin, pięćdziesiąt narodzin, sto narodzin, tysiąc narodzin, sto tysięcy narodzin, wiele eonów kurczenia się wszechświata, wiele eonów rozciągania się wszechświata, wiele eonów kurczenia i rozciągania się wszechświata. Tu miał takie imię, był takiego rodu, tak wyglądał, taki był jego pokarm, takie było moje doświadczenie przyjemności i bólu, taki okres jego życia, umierając tam, pojawił się gdzie indziej i tam też miał takie imię, był takiego rodu, taki był jego wygląd, taki był jego pokarm... pojawił się tu. Tak z detalami i szczegółami wspomina swe rozliczne życia. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna.
48. Kiedy jego umysł jest taki sposób oczyszczony, jasny, nieskazitelny, wolny od niedoskonałości, podatny, sprawny, stały i z osiągniętą niewzruszonością, nakierowuje go na wiedzę o przemijaniu i ponownym pojawianiu się istot, boskim okiem co oczyszczone i przewyższające ludzkie, widzi istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe. Rozumie jak istoty przechodzą zgodnie z ich działaniami tak: 'Te wartościowe istoty, które źle prowadziły się ciałem mową i umysłem, lżące szlachetnych, błędne w swoich poglądach, kierujące się w swych działaniach błędnym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w stanie deprywacji, złej destynacji, zatraceniu, nawet w piekle; ale te wartościowe istoty, które dobrze się prowadziły ciałem, mową i umysłem, nie lżące szlachetnych, właściwe w swych poglądach, kierujące się w swych działaniach właściwym poglądem, po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawiły się w dobrej destynacji, nawet w niebiańskim świecie'. Tak boskim okiem, co oczyszczone i przewyższające ludzkie, widzi istoty umierające i pojawiające się ponownie, podrzędne i nadrzędne, piękne i brzydkie, szczęśliwe i nieszczęśliwe i rozumie jak istoty przechodzą zgodnie ze swoimi działaniami. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna.
49. Kiedy jego umysł jest taki sposób oczyszczony, jasny, nieskazitelny, wolny od niedoskonałości, podatny, sprawny, stały i z osiągniętą niewzruszonością, nakierowuje go na wiedzę o wyczerpaniu skaz. Rozumie on takim jakim to rzeczywiście jest: 'To jest cierpienie'. Rozumie on takim jakim to rzeczywiście jest: 'To jest powstanie cierpienia'. Rozumie on takim jakim to rzeczywiście jest: 'To jest wstrzymanie cierpienia'. Rozumie on takim jakim to rzeczywiście jest: 'To jest droga prowadząca do wstrzymania cierpienia'. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna.
50. Kiedy wie i widzi w ten sposób, jego serce jest wyzwolone ze skazy zmysłowego pragnienia, ze skazy istnienia i ze skazy ignorancji. Gdy wyzwolone przychodzi wiedza 'jest wyzwolone'. Rozumie on: 'Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było wykonać, zostało wykonane, nigdy więcej tego stanu istnienia. Mądry człowiek z pewnością prowadziłby święte życie z nauczycielem, pod wodzą którego uczeń osiąga takie wysokie rozróżnienie i podczas tego życia osiągnąłby prawdziwą drogę, Dhammę która jest korzystna”.
51. „Ale Mistrzu Ananda, kiedy mnich jest arahatem z wyczerpanymi skazami, tym który przeżył święte życie, wykonał co było do wykonania, odłożył brzemię, osiągnął prawdziwy cel, zniszczył pęta istnienia i jest wyzwolony przez finałową wiedzę, czy mógłby się on cieszyć zmysłowymi przyjemnościami?” „Sandaka, kiedy mnich jest arahatem z wyczerpanymi skazami ... wyzwolony przez finałową wiedzę, jest on niezdolny do wykroczenia w pięciu przypadkach. Mnich którego skazy są wyczerpane nie jest zdolny do rozmyślnego pozbawienia życia żywej istoty, jest niezdolny do zabrania tego co niedane, to jest do kradzieży, jest niezdolny do stosunku seksualnego, jest niezdolny do świadomego powiedzenia kłamstwa, jest niezdolny do cieszenia się zmysłowymi przyjemnościami przez gromadzenie rzeczy jak to uprzednio robił w świeckim życiu. Kiedy mnich jest arahatem z wyczerpanymi skazami ... wyzwolonym przez finałową wiedzę, jest on niezdolny do wykroczenia w tych pięciu przypadkach”.
52. „Ale mistrzu Ananda, kiedy mnich jest arahatem z wyczerpanymi skazami, tym który przeżył święte życie, wykonał co było do wykonania, odłożył brzemię, osiągnął prawdziwy cel, zniszczył pęta istnienia i jest wyzwolony przez finałową wiedzę, czy jego wiedza i wizja, że skazy są wyczerpane jest ciągle i nieprzerwanie u niego obecna, gdy idziem czy stoi, czy śpi, czy jest przebudzony?” „Co do tego Sandako dam ci przykład, gdyż pewni mądrzy ludzie zrozumieją znaczenie twierdzenia za pomocą przykładu. Załóżmy, że jest człowiek którego ręce i stopy zostały odcięte. Czy wiedziałby on: 'Moje ręce i stopy są odcięte', ciągle i nieprzerwanie, niezależnie czy idąc, czy stojąc, czy śpiąc, czy będąc przebudzonym, lub wiedziałby: 'Moje ręce i stopy są odcięte', tylko rozpatrując ten fakt?'” „Ten człowiek mistrzu Anando nie wiedziałby 'Moje ręce i stopy są odcięte' ciągle i nieprzerwanie, niezależnie czy idąc czy stojąc czy śpiąc czy będąc przebudzonym, ale tylko rozpatrując ten fakt”. „Tak też Sandako, kiedy mnich jest arahatem z wyczerpanymi skazami, tym który przeżył święte życie, wykonał co było do wykonania, odłożył brzemię, osiągnął prawdziwy cel, zniszczył pęta istnienia i jest wyzwolony przez finałową wiedzę jego wiedza i wizja, że skazy są wyczerpane pojawia się gdy rozpatruje ten fakt”.
53. „Jak wielu wyzwolonych jest w tej Dhammie i Dyscyplinie, mistrzu Anando?” „Sandako, jest nie tylko stu, czy dwustu, czy trzystu, czy czterystu, czy pięciuset, ale znacznie więcej wyzwolonych w tej Dhammie i Dyscyplinie”. „To cudowne, to wspaniale, mistrzu Anando. Nie ma tu zachwalania własnej Dhammy ani dyskredytowania Dhammy innych. Jest nauczanie Dhammy w jego pełnym obszarze i pojawia się tak wielu wyzwolonych. Ale ci Ajivakowie, te matki martwych synów, zachwalają siebie i dyskredytują innych i rozpoznają tylko trzech wyzwolonych, mianowicie Nandę Vachę, Kisę Sakicca, i Makkhalę Gosala".
54. Wtedy wędrowiec Sandaka odezwał się do swego zgromadzenia: „Chodźmy panowie, święte życie jest do przeżycia pod wodzą pustelnika Gotamy. Nie jest łatwo nam teraz zrezygnować ze zysku honoru i uznania”. Oto jak wędrowiec Sandaka namówił swe zgromadzenie by nie wiodło świętego życia pod wodzą Zrealizowanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.